Dzień 123 (retrospekcja)
Montaż murłaty i jesteśmy gotowi do montażu więźby. Niestety zanim ją zamontujemy musimy ją przygotować. Dodatkowo przygotowaliśmy rusztowanie do elewacji jakbyśmy mieli nadmiar wolnego czasu.
Montaż murłaty i jesteśmy gotowi do montażu więźby. Niestety zanim ją zamontujemy musimy ją przygotować. Dodatkowo przygotowaliśmy rusztowanie do elewacji jakbyśmy mieli nadmiar wolnego czasu.
Przyjechały okna. Okna drewniane, elementy stałe malowane w RAL-u elementy ruchome sosna. Po początkowej euforii radości itd powoli uświadomiliśmy sobie, że z oknami jest coś nie tak. Po jeszcze dłuższej chwili uświadomiliśmy sobie, że jest bardzo nie tak i rozpoczeły się awantury i negocjacje z ekipą montażystów... wszystko trwa do teraz więc tylko parę fotek okien a jak się sprawa zakończy to obsmaruję/pochwalę (niepotrzebne skreślić) dostawcę. Wtedy też więcej o oknach :)
By niezapomnieć, że prace budowlane to ciężka praca, szybko przerzuciliśmy się by przygotować wieniec pod więźbę na części z dachem spadzistym.
Wieniec:Składniki: piach-200kg, żwir- 400kg, cement -200kg i około 80-100 litrów wody. Składniki wnosić wiadrami na 1 piętro wymieszać do jednolitej konsystencji w betoniarce. Wypełniać formę wcześniej wypełnioną stalą zbrojeniową ułożoną na spodzie formy. Przez pierwszy tydzień pielęgnować polewając wodą :)i jesteśmy gotowi do montażu więźby
Po wykonaniu deskowania...które finalnie wygląda tak
i po uzupełnieniu konstrukcji przystąpiliśmy do robienia izolacji. System do dachów płaskich samoprzylepny trochę kosztował (był strasznie drogi) ale mamy nadzieję że było i będzie warto. Paroizolacja samoprzylepna , twarda wełna i 2 warstwy papy i wszystko zrobiliśmy sami w dość krótkim czasie. 1-dniowa przerwa na montaż obróbek i dach płaski skończony.
Niestety zdjęć z papą wierzchnią brak :) tak szybko przerzuciliśmy się na kończenie reszty, ze nie było czasu zrobić :)
Oj dawno nie było wpisu. Jak widac po tytule jesteśmy 66 dni po wyznaczonym terminie. ...porażka prawie na całej lini (na szczęście z kasą jest zgodnie z planem) ale nie ukrywam, że siadło tempo bo nadal nie mamy prądu wody i gazu.(i nikt nie wie kiedy będą a Energi Pro termin minął 11 miesiący ). W międzyczasie walka z oknami ich wymianą, reklamacjami itd (nadal się zastanawiam czy oczerniać czy nie firmę od okien- zobaczymy jak się zakończy sprawa, która ciągnie się od sierpnia). Powoli znowu usiądę i zacznę uzupełniać blog. retrospekcja będzie chronologiczna. Tak więc retrospekcyjnie będę wracał do dnia ~110 (jak dobrze że musiałem robić dokumentację dla banku.. zdjęcia są)
teraz mamy +2/3 stopnie w środku i robimy (próbujemy) w części robić wykończeniówkę (malowanie itp) ale w drugiej części nadal stawiamy ścianki działowe i grzebiemy się w piachu itd.
Komentarze