droga-retrospekcja 13
Po wielu staraniach pisaniu pism pojawił się stalwoy potwór i zrobił nam drogę. tuż przed zimą mamy wypasiony dojazd
Po wielu staraniach pisaniu pism pojawił się stalwoy potwór i zrobił nam drogę. tuż przed zimą mamy wypasiony dojazd
Zaraz po przeprowadzce najważniejszym elementem stał się taras by móc mieszkać na letnisku :) Tak więc szybko zamówiliśmy deski (ponownie czynnikiem decydującym była cena nie jakość) ponownie jest to modrzew który został zaolejowany olejem wybarwionym tak samo jak deski na elewacji. Poniewaz modrzew pije olej nie najlepiej olejowanie powtarzaliśmy regularnie co miesiąc aż do końca września w sumie 3 warstwy . Na ostatniej fotce wiadać nieskończony element elewacji wydzielający ogród ale zostawiliśmy to na wiosnę 2012
Miesiąc od zrobienia podłóg i 3 tygodnie po liczniku pradu pod koniec czerwca w końcu przeprowadziliśmy się na nasze letnisko :). Stan na poczatku mocno letniskowo-budowlany bo skończony tylko parter, kuchnie przy biurze, wstawiliśmy łóżko i można mieszkać czyli po woli montować wszystkie meble, półki pstryczki itp ...a jeszcze pozostało zamontoważ zasłonę przed wścipskimi oczami ... słońca
Jak pisaliśmy od kiedy mieliśmy prąd i woda znowu nabrała tempa ponieważ chcieliśmy się przeprowadzić jak najszybciej traktując budowę trochę jak "letnisko" zaczeliśmy od łazienki. Na początek poszedł wc przy biurze
a po 2 miesiącach wygladało finalnie to tak