Dzień 146-150 (retrospekcja)
Tempo siadło głównie z powodu tego że rodzina pojechała na wakacje... brak siły roboczej . Na szczęście byliśmy w stanie przygotować wszystko by postawić więźbę. Przygotowane szablony pomogły w prosty sposób złożyć więźbę. Sam proces postawienia już gotowych dźwigarów był doś skompliowany... dla 2 osób. Z pomoca przyszedł wielokrążek i przez moment poczułem się trochę jak żeglarz z Daru Pomorza. Ze względu na dominującą u nas czerń i biel może nawet jak marynarz z rosyjskiego Sedova :) . Ale się udało i to w tempie ekspresowym..... tu się pochwalę, że w 2 osoby postawiliśmy więźbe szybciej niż dekarze na budowie obok w 5 osób (ale być może oni nie poczuli potrzeby rywalizacji i potem nie mieli zakwasów) .